“Powrotowy” zawrót głowy…

Powrotowy” zawrót głowy…

Autor: Joanna Nienałtowska-Padło

Joanna Nienałtowska-Padłotrener, pedagog wielokrotny (pedagogika specjalna, opiekuńczo-wychowawcza, terapia pedagogiczna, socjoterapia), absolwent dwustopniowego szkolenia w zakresie Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach; poszukiwacz nowych trendów w pedagogice i psychologii, pasjonat swojego zawodu oraz wrażania ciekawych koncepcji do praktycznej pracy z ludźmi (SOSW, asysta rodzinna, świetlice socjoterapeutyczne, NGO itp.); ma za sobą wieloletnią różnorodną praktykę zawodową, aktualnie – pedagog szkolny, trener rad pedagogicznych, pedagog, coach i terapeuta we własnym gabinecie.

„Nie same rzeczy bowiem, ale mniemanie o rzeczach budzą w ludziach niepokój” (Epiktet).

„Jeśli trapi cię coś zewnętrznego, to nie to ci dolega, ale twój własny sąd o tym. A ten zmienić – już jest w twojej mocy” (Marek Aureliusz).

Niedługo pierwszy września 2021 – oczekiwany z mieszaniną nadziei, obaw i niepewności. Zamiast bać się powrotu do szkoły… skoncentrujmy się na wykorzystaniu wielorakich doświadczeń z okresu nauki zdalnej. Odświeżmy w pamięci niedawno nabyte umiejętności związane ze zmianą trybu nauczania. Zastanówmy się, jak odzyskać przestrzeń szkoły do tworzenia relacji społecznych, nie wracając do modelu sprzed pandemii. Postarajmy się, zamiast lęku, uruchomić ciekawość i wiarę we własną moc sprawczą.

Cytaty, które zamieściłam na początku w zasadzie stanowią parafrazę pewnej często powtarzanej mądrości życiowo-psychologicznej,  mianowicie, nie mamy wpływu na świat i innych ludzi, a tylko na własne myśli, emocje i czyny. I pomyśleć, że stoicy wiedzieli to dwadzieścia parę wieków przed nami….

A więc wracając do szkoły, miejmy w sercach nadzieję, którą musimy przecież przekazać młodym, bo kto jak nie my – dojrzali, wytrenowani w bojach z przeciwnościami losu, dysponujący wiedzą, doświadczeniami i życiową mądrością. Nadzieja wiąże się poczuciem sprawczości, a odnajdywanie pozytywów w każdej rzeczywistości ma właściwości leczące.

W pewnym mądrym artykule wyczytałam, że do naszych czasów pasuje ukuty w latach 50. termin VUCA, oznaczający sytuację, gdzie prym wiodą: zmienność, niepewność, złożoność oraz niejednoznaczność. Ale stworzono także inne określenie „VUCA PRIME” jako panaceum na niekorzystne zjawiska.

I mamy:

  • wizję kontra zmienność
  • zrozumienie kontra niepewność
  • jasność kontra złożoność
  • zwinność – jako przeciwieństwo niejednoznaczności.

Nic dodać nic ująć. Damy radę, proszę Państwa, w końcu – kto jak nie my?